Chciałbym się podzielić Dobrą Nowiną, jaką Bóg obdarował mnie na drodze mojego życia. Byłem uzależniony od alkoholu. Rodzina moja i Kościół w potrzasku. Zaczęło się niewinnie - od jednego kieliszka. Na każdym spotkaniu "kieliszek" zwiększał swoją objętość, aż doszło do jednej butelki. Na zwracaną przez żonę uwagę, odpowiadałem za każdym razem, że: "to tylko jeden kieliszek wódki, czego ode mnie chcesz?".
Szczęścia i zadowolenia szukałem wszędzie. Aż któregoś dnia nastąpiło wyjątkowe zdarzenie! Na mojej drodze spotkałem Jezusa Chrystusa. Otworzyłem przed Nim moje serce i zaprosiłem Go do niego. Przedstawiłem mój problem nałogu. Błagałem o pomoc!
Jezus Chrystus wysłuchał mnie upadłego!!! Swoją mocą uzdrowił mnie całkowicie. Dziękuję Jezusowi za cud, jakiego dokonał, bo tylko On jest w stanie tego dokonać. Dziękuję Jezusowi z całego serca, bezgranicznie, za opiekę nad moją żoną i rodziną, że nie doszło do rozpadu małżeństwa. Uważam, że w trudnych, różnych sytuacjach jest w stanie nam pomóc, jeśli się do Niego całkowicie otworzymy i bezgranicznie Mu zaufamy.
Obecnie pogłębiam swoją wiedzę w Kręgu Biblijnym działającym przy kościele. Nadmieniam, że dzięki Jezusowi, rodzina się nie rozpadła. Jesteśmy szczęśliwi!!!
Wiesław z Kołobrzegu